Jesień zazwyczaj obfituje w starty. Branie udziału w zawodach pomaga w utrzymywaniu regularności treningowej, podnosi motywację lub buduje pewność siebie. Co zrobić aby utrzymać aktywność fizyczną na odpowiednim poziomie, kiedy na horyzoncie nie ma imprez biegowych? Jak zmotywować się aby realizować treningi biegowe i uzupełniające?
Nie prześpij jesieni i zimy
Warto zmienić perspektywę i potraktować brak zawodów jako pozytyw. Ponieważ sezon startowy trwa nieprzerwanie cały rok to spora część biegaczy chce „być w gazie” przez 12 miesięcy w roku. Trenując od startu do startu nie ma czasu na długie spokojne rozbiegania, pracę nad techniką biegu, czy trening uzupełniający. W obecnej sytuacji możecie spokojnie trenować i poprawiać swoje „słabe punkty” bez pospiechu i stresu, że trzeba „pokazać się” na imprezie biegowej. Taka zmiana niewątpliwie okaże się dla nas bardzo korzystna. Mamy przed sobą długi, spokojny okres przygotowawczy, za który nasze ciała nam podziękują: zdrowiem a w przyszłości wynikami.
Utrzymanie regularności oraz wprowadzenie ćwiczeń ogólnorozwojowych jest bardzo istotne gdy całymi dniami pracujemy z domu i praktycznie się nie ruszamy. Tak, ja też mam dużo mniej ruchu niż dotychczas.
CEL
Zazwyczaj planujemy osiągnięcie określonego wyniku lub wzięcie udziału w imprezie biegowej. W obecnej sytuacji najlepiej zmienić cel. Może być to chęć wzmocnienia jakiejś partii ciała, doleczenie urazu, określenie ile razy w tygodniu ćwiczymy lub ile kilometrów przebiegniemy. Zastanówcie się, na który element treningu zazwyczaj macie mniej czasu, czego unikacie mimo, że może przynieść korzyść Waszemu zdrowiu.
Planując pamiętajcie, że cel musi być realny, mierzalny i zaplanowany w czasie. Jeśli:
- Chcesz mieć zgrabne nogi „Do końca stycznia zrobię 100 przysiadów za jednym razem.”
- Marzysz aby przestać się garbić „Poprawiam zakres ruchu w barkach do końca marca.” (wybieramy ruch/ćwiczenie, które będziemy naszym wyznacznikiem.)
- Ćwiczysz dla siebie „W każdym tygodniu wykonuje „X” treningów wzmacniających i „Y” biegowych.”
- Przygotowujesz się do zawodów ale nie wiesz czy się odbędą „Chcę osiągnąć tętno „X” przy tempie „Y” do końca lutego.”
Żeby osiągnąć taki cel długoterminowy trzeba zaplanować etapy (cele krótkoterminowe ), najlepiej zadania do wykonania na każdy tydzień i konsekwentnie je realizować. Ćwiczcie dla siebie, dla zdrowia i w konsekwencji poprawy wyników.
Ja zaczęłam od określenia które partie ciała chcę wzmocnić oraz jakie treningi biegowe do tej pory zaniedbywałam. Ponieważ obecnie dużo więcej siedzę zaplanowałam, że ćwiczę codziennie. Nie zawsze są to czasochłonne, męczące treningi a na przykład dwie krótkie przerwy w trakcie pracy na jogę. Opracowałam plan biegowy oraz zestaw ćwiczeń wzmacniających. Najsłabiej idzie mi wzmacnianie bo nie lubię ćwiczyć w domu. Tu szukam na siebie sposobów: ćwiczę z Michałem, podczas treningów live (tak, ja też z nich korzystam 😉 ).
REALIZACJA
Pamiętajmy, że regularne treningi nie tylko przybliżają nas do celu ale również pozytywnie wpływają na naszą sprawność, odporność oraz pozwalają odreagować stres. Po godzinach spędzonych w domu przed komputerem aktywność fizyczna jest czymś obowiązkowym! Jeśli jednak z jakiegoś powodu masz mniej energii, nie potrafisz się zmotywować warto poszukać sposobu na „lenia”.
Ja zawsze stawiam na rozpisany plan. Zapisuje w pliku co chcę zrealizować i potem uzupełniam co wykonałam. To czego nie zrobiłam zaznaczam na czerwono – bardzo nie lubię gdy ten kolor pojawia się w planie.
Jeśli potrzebujesz towarzystwa innych biegaczy zapisz się na zorganizowane treningi biegowe czy wzmacniające (zgodnie z obowiązującymi przepisami mogą się odbywać). Mieszkańców Warszawy zachęcam do dołączenia do naszych treningów biegowych 12tri.pl lub Treningów Funkcjonalnych. Jeśli nie chcesz lub nie możesz brać udziału w zajęciach „na żywo” pomyśl o treningach online. W czwartki o 21:00 zapraszam na mój Fan Page, gdzie prowadzę treningi wzmacniające dla biegaczy. Mimo, że nic nie zastąpi kontaktu z drugim człowiekiem taka forma ćwiczenia może być dobrą alternatywą dla tradycyjnych treningów.
Wiem, że tegoroczna jesień nie jest dla nas łatwa i łaskawa. Myślę jednak, że obecna sytuacja to dobry sprawdzian dla nas biegaczy czy potrafimy ćwiczyć dla siebie, dla zdrowia i kondycji, czy robimy to dla wyników i „lików”. Pamiętajcie, że ruch wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, poprawia samopoczucie, pozwala pozbyć się negatywnych emocji i pozwala poznać wspaniałe osoby. Przypomnijcie sobie o tym gdy dopadnie Was zniechęcenie.