Rekomendacje

Polecam wszystkim, którzy cenią sobie

Polecam wszystkim, którzy cenią sobie dobrze zagospodarowany czas na treningi (bardzo urozmaicone i wszechstronne), doskonale dobrane miejsca treningowe (urozmaicony teren górski, sale treningowe, boiska), profesjonalnych i zaangażowanych trenerów, odpowiednią ilość czasu na odpoczynek między treningami oraz doskonałą atmosferę w gronie zapalonych biegaczy. Byłam 4 razy, sprawdziłam na własnej skórze. Warto!

Monia

Polecam obóz każdemu, kto chce

Polecam obóz każdemu, kto chce spędzić aktywnie swój czas wolny!

Paweł

Świetna atmosfera treningowa i towarzyska. Wspaniali ludzie, z którymi można się poznać na takim obozie, gdyż ścieżki nasze w życiu prywatnm i zawodowym rzadko się przecinają. Treningi dostosowane dla wszystkich grup (oprócz leniwców ;-). Pomimo dużej intensywności biegów po górach rozciąganie i rolowanie pod czujnym okiem Weroniki przynosi efekt – następnego dnia też można 😉 W tym roku po raz pierwszy krótki kurs tańca i konstatacja – taniec bardzo pomaga w bieganiu i poprawianiu wyników!!! Do zobaczenia na następnym wyjeździe!

Wojciech Miąsko

Obóz Sylwestrowy

Serdecznie polecam obozy biegowe 12tri.pl
Uczestniczyłam w obozie Sylwestrowym 28.12.2017-02.01.2018 i jestem w pełni zadowolona.
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Treningi były prowadzone profesjonalnie i z troską o trenujących.
Indywidualne podejście do każdego z uczestników zaczęło się od ankiety przed obozem i trwało do jego zakończenia. Weronika- jedna z trenerek prowadziła zajęcia biegowe ale również zajęcia na sali – rozciąganie, rolowanie oraz na basenie (doskonałe do wykonywania podczas przygotowywania się do startu po przebytej kontuzji i nie tylko). Trenerka nie szczędziła uwag pozwalających na poprawę techniki biegu jak i wykonywania ćwiczeń.
Wspaniali ciepli i otwarci ludzie tworzący naszą sportową gromadę zapewniali komfort towarzyski. Były rozmowy, gry planszowe a nawet kurs tańca prowadzony przez przemiłego Michała (jednego z uczestników).

Pojechaliśmy na obóz z mężem nie znając tam nikogo. Po upływie kilku dni nie przestawałam myśleć o tym jak zapewnić sobie aktywności pozwalające utrzymać kontakt z nowo poznanymi przyjaciółmi 🙂

Polecam obozy 12tri.pl nie tylko dla budowania formy biegowej i doskonalenia techniki ale również jako sposób na połączenia tych pierwszych z miłym, ciekawym towarzystwem ludzi zakochanych w bieganiu , w różnych jego formach.

Agnieszka Biolik

Mój pierwszy obóz biegowy z 12tri,pierwsze doświadczenie biegów górskich.Świetna obsada trenerska Weronika, Marta, Michał. Bardzo dobra organizacja, podział na grupy pozwala na udział w obozie zarówno tym, którzy dopiero zaczynają, wracają po kontuzji jak i trenującym do ultra lub triathlonu. Możliwość pobytu z dziećmi to dodatkowy wielki plus dla biegających rodziców. Duża partia wiedzy teoretycznej, cenne wskazówki praktyczne i bardzo pozytywna atmosfera. Polecam i do zobaczenia na kolejnych obozach.

Anita Gołębiewska

Profesjonalnie przygotowany obóz. Co mi się podobało: podział na grupy treningowe, w zależności od stopnia zaawansowania, różnorodność treningów, luźna atmosfera, pozytywne nastawieni organizatorów. Minisów brak. Dla mnie było to świetne uzupełnienie treningów triathlonowych i ostatnie szlify formy przed zawodami w Barcelonie. Wielki dzięki i do zobaczenia na kolejnym obozie 😉

Mieszko Kastelnik

Trening dostosowany dla każdego biegacza. Nie ważne, czy biegasz 5 km, czy 100 km. Zawsze porządnie przepracowany czas i spędzony w miłym towarzystwie. p.s. jedzenie super 🙂

Michał Marczak

Obóz biegowy w Wiśle

Witam. To nasz pierwszy obóz i na pewno jeszcze się wybierzemy ;). Obóz w Wiśle z całą rodziną. Dzięki zapewnionej opiece dla dzieciaków można się było skupić na treningach, a dzieci świetnie bawiły się na spacerach i innych atrakcjach. Super trenerzy i świetna atmosfera! Gorąco polecam obozy 12tri.pl !
Super hotel basen, sauna super jedzenie.
do zobaczenia 🙂

Adam Wierzchowski SUPERMARATON Kalisz

Obóz letni w Wiśle

Właśnie zakończyliśmy obóz letni w Wiśle z 12tri.pl. To już nasz drugi obóz z Weroniką, Martą i Michałem. Na pierwszym sylwestrowym bez dzieci, na letnim w Wiśle w opcji 2+2. Polecam jedną i drugą wersję. Treningi skomponowane idealnie, kto chce bardzo mocno się zmęczyć będzie miał to zapewnione, kto chce lżej, wybierze inną grupę. Trening zaplanowany tak, żeby pracowało wszystko, mnóstwo ważnych wskazówek, a przede wszystkim sympatycznie, wesoło,z humorem,bez ciśnienia, bo przecież nie samym bieganiem człowiek żyje. Więc jeśli się wahasz, to już nie musisz, znajdziesz tu wszystko czego potrzebujesz. Ośrodki starannie dobrane do potrzeb biegaczy (basen, sauna), zimą ciepłe pokoje, żeby porządnie się wygrzać po wybieganiu w górach i wysuszyć rzeczy,w Wiśle ogromny taras w hotelu gdzie rano można porannym rozruchem rozpocząć aktywny dzień, posiłki dobrane do potrzeb, trenerzy otwarci na sugestie uczestników. Polecam!

Paulina Kozłowicz

Obóz biegowy w Kortowie

Bardzo polecam Majówkę z 12TRI w Kortowie. Treningi bradzo urozmaicone – ciekawe i zabawne (każdy znajedzie coś nad czym musi popracować – szybkość, gibkość, siłę). Trenerzy świetnie doradzą jeśli ktoś ma jakąś kontuzję (dzięki ich poradom nie czułam sowjego wiecznie bolącego kolana). Miejsce idealne, basen, jezioro, górki, las – czego chcieć więcej 🙂 Wyjazd zarówno dla poczatkujących jak i zaawansowanych biegaczy 🙂

Kasia Kamińska

Obóz sylwestrowy

Na sylwestrowy obóz biegowy wybrałem się z całą rodziną (2+2). Program obozu zaplanowany był bardzo dobrze, uczestnicy podzieleni byli na kilka grup w zależności od poziomu zaawansowania. Zarówno moja żona, która z bieganiem nie miała zbyt wiele do czynienia jak i ja ambitny amator znaleźliśmy swoje miejsca i odpowiednio dobrane bodźce treningowe. W trakcie treningów dzieci zapewnione miały opiekę w hotelu, co pozwoliło nam na skoncentrowaniu się na ćwiczeniach. Każdy dzień rozpoczynaliśmy od porannych ćwiczeń/rozruchu następnie jedliśmy śniadanie i po około 2 godzinach rozpoczynaliśmy główny trening – przeważnie górską wycieczkę biegową (krossy na różnych dystansach z dodatkiem różnych elementów jak ZB albo nauka zbiegów), następnie wracaliśmy do hotelu rozciągaliśmy się i jedliśmy obiad. Po południu odbywaliśmy drugą serię różnego rodzaju ćwiczeń (głównie na sali jak też basenie, stadionie) i jedliśmy kolację. Całość zaplanowana była idealnie wg zasady, ciężko trenuj -> jedz -> odpoczywaj :). Nie obyło się też bez garści wiedzy i informacji teoretycznych w formie wykładów, konsultacji z trenerem oraz dodatkowych sesji regeneracyjnych w postaci saunowania i relaksu na basenie. Z początku obawiałem się trochę o objętość treningową (pozdrawiam trenerkę Martę “rzeźniczkę” 🙂 ale tydzień po obozie oceniam, iż była idealnie dobrana, a w towarzystwie dużej ilość treningów uzupełniających, rozciągania w ogóle nie spowodowała kontuzji czy przeciążenia. Bezcenne były ćwiczenia ogólnorozwojowe (z elementami core-stability, rozciągania, siły) prowadzone przez trenerkę Weronikę. Czujne oko Pani trener wychwytywało i korygowało (bioderka wyżej :)) każde nietechnicznie/niedokładnie wykonywane ćwiczenie :).

Cały obóz zakończony został podsumowaniem podczas którego każdy uczestnik otrzymał garść informacji i sugestii na czym powinien się skoncentrować i co poprawić. Pobyt minął bardzo szybko w bardzo dobrym towarzystwie i super atmosferze.

Polecamy obozy treningowe z 12tri: Martą, Michałem i Weroniką!

Rafał i Ania

Obóz biegowy w Olszytnie

Anna Sawicka

Gorąco wszystkim polecam! Wszystkim czyli:
-początkującym biegaczom, którzy chcą pod fachowym okiem Mistrzyni Polski rozpocząć swoją przygodę, ciesząc się zdrowiem i ładną, nieobciążającą techniką biegu;
-amatorom biegania, którzy szukają okazji do regularnego biegania pod okiem fachowców oraz nadrobienia kilometrażu bez zbędnego ‘żyłowania’;
-ambitnym biegaczom, którzy poprzez uczestnictwo w obozie chcą uzyskać lepsza formę;

Jestem przykładem drugiego punktu czyli “amatorem biegania”.
Kilka słów z tej perspektywy:
Podczas obozu miałem okazję bez zbędnego obciążenia głowy snuciem planów treningowych ćwiczyć regularnie trzy razy dziennie. Trening był ułożony, według mojej opinii, perfekcyjnie i zmieniał się w zależności od samopoczucia, a więc dostosowany był do indywidualnych potrzeb uczestników obozu. Nie jest to łatwe biorąc pod uwagę, że każda grupa (były trzy grupy zaawansowania: początkująca, średnia, zaawansowana)liczyła około pięciu osób, a jednak udało się to osiągnąć.
Każdego dnia był:
– standardowy rozruch rano: 1-2 km biegania + ćwiczenia w pięknej scenerii
– właściwy trening biegowy np. pętle krosowe po wymagającym terenie lub inna leśna zabawa biegowa lub raz biegaliśmy na stadionie żeby rozwinąć swoją prędkość;
– trzeci trening uzupełniający: ćwiczenia stabilizacji, rozciąganie, wzmacnianie poszczególnych partii mięśni tzw. trening funkcjonalny na sali lub aqua running czyli ćwiczenia w wodzie (na obozie letnim, bo nie wiem czy podczas zimowego są te zajęcia na basenie – fajnie by było) lub kajaczki na jeziorze (latem).

Podsumowując: Polecam!

Jeśli ktoś z Was chciałby dopytać o szczegóły uczestnika obozu 12tri.pl to proszę śmiało pisać: krzysztof407@wp.pl

Krzysztof Wypych

Nasz pierwszy obóz biegowy. Pierwszy raz bieganie w górach. Do tego z dzieciakami… Wszystko nowe i wszytko bardzo dobrze się dla nas poskładało. Podstawa to solidna ekipa i duża dawka profesjonalnego przygotowania zarówno treningowego ale tez organizacyjnego. Po tygodniu nie czuliśmy się zajechani ale wróciliśmy bardzo wypoczęci i pełni energii.
Z pełną odpowiedzialnością polecamy treningi z 12tri

Asia i Marek

Obóz biegowy Szczawnica

Zazwyczaj biegam sama, zresztą dopiero od 10 miesięcy. Nie na wszystkie pytania znajdzie się odpowiedź w necie/książkach/publikacjach. Pomyślałam więc, że fajnie byłoby pojechać na obóz, gdzie dostęp do trenera byłby bezpośredni, gdzie udałoby się zdobyć trochę praktycznej wiedzy na temat treningów, no i przede wszystkim gdzie ktoś z doświadczeniem i wiedzą, z łatwością wytknie i skoryguje błędy.

Po sprawdzeniu miejsca zakwaterowania (Hotel Jan w Szczawnicy), namówiłam swoich synów (lat 10,5 i 12) na wspólny wyjazd: bieganie dla mnie, basen dla nich. Wszyscy byliśmy zachwyceni i hotelem, i lokalizacją. Moje wegetariańskie posiłki były pyszne, a Chłopaki następnym razem zamawiają pełne porcje – nie dadzą sobie wmówić, że 1/2 tak pysznego obiadu im wystarczy!
Co do treningów, to idealnie spełniły moje oczekiwania, a podział na grupy w zależności od zaawansowania i aktualnej tężyzny dawał jednocześnie poczucie komfortu i delikatnego wyzwania.

Potwierdziły się moje podejrzenia, że treningi w grupie są bardzo motywujące, a jednocześnie okazały się lżejsze: człowiek ledwo zauważa, że minęło już tyle kilometrów biegu, albo czasu ćwiczeń. Dobra zabawa nie męczy, a fajne towarzystwo skutecznie odwraca uwagę 🙂
Przygotowanie poszczególnych zajęć, komentarze i pogadanki Weroniki, Michała i Marty były rzetelne i na wysokim poziomie merytorycznym, co dawało dodatkowo poczucie, że człowiek jest w dobrych rękach. Profesjonalizm, zaangażowanie i dobry humor, to te elementy 12tri, które mnie przekonały. Już dzisiaj wiem, gdzie i jak będę spędzać Sylwestra 2015!

Ola Kędzierska

Obóz biegowy Szczawnica

Obóz w Szczawnicy był naszym pierwszym takim wyjazdem. Jako “niedzielni” biegacze – trenujący od niedawna i max 2 razy w tygodniu, mieliśmy pewne obawy czy to najlepszy pomysł.
Niepotrzebnie! :). Podział na 3 grupy o różnym poziomie zaawansowania pozwolił każdemu na sprawdzenie się/ zmęczenie się dokładnie w takim zakresie którego oczekiwałem. Trzy dzienne treningi były dobrze rozłożone, poranny dawał kopa na cały dzień. Chociaż czasem na koniec dnia czuło się po prostu każdy mięsień, treningi dawały ogromną satysfakcję :).
Hotel był super – bardzo smaczne jedzenie, basen, 2 sauny i spora sala do ćwiczeń – czego chcieć więcej.
Sądzę że wybierzemy się na następny obóz – również ze względu na naszych doskonałych trenerów – w kolejności alfabetycznej – Marta, Michał, Weronika.

Pozdrawiamy współobozowiczów :).

Łukasz Pietrzak

Obóz Kortowo 2015

Cześć! Zaglądasz tu, bo chcesz wiedzieć czy warto skoczyć na obóz z 12tri? Spoko jedź, będzie git! Co zaserwowali nam na obozie? Proszę bardzo: Profesjonalne treningi, zróżnicowane pod względem formy (wycieczki, trening siłowy na sali, aqua fit na basenie, oraz rewelacyjne poranne rozciąganie i rozgrzewanie – power na cały dzień) jak i intensywności (różne grupy wtajemniczenia biegowego). Fajną atmosferę i pozytywne wibracje – już od pierwszego dnia wszyscy czuliśmy się swobodnie i dobrze w swoim towarzystwie i stanowiliśmy naprawdę zgrany, wesoły team. Dobre warunki – świetny hotel, z miłą obsługą, wygodnymi pokojami, dobrym jedzeniem, fajnym Sylwkiem i strefą Aqua-SPA (basen, sauny, jacuzzi, masaże…) i otoczeniem dającym super możliwości dla treningu biegowego w pięknych okolicznościach przyrody. Plan obozu był bardzo dobrze przemyślany i konsekwentnie realizowany. Trenerzy Weronika, Marta i Michał z pełnym zaangażowaniem, profeską, ale i luzem podchodzili do zajęć. Dzieciaki podczas treningów pomagały nam ogarnąć dwie opiekunki. Serio bardzo nam się podobało i polecamy. Piszę nam, bo na obóz wbiliśmy się całą BIG5: piękna Yagna, Nadia (6 lat), Lila (3 lata), Hugo (2 miechy z hakiem) i ja. Obóz minął jak z bicza trzasł, zostały fajne wspomnienia, dotleniona głowa pełna pięknych widoków (PIENINY!!!), większa świadomość biegowa i lepsza forma. No więc oby do lata… Kortowo RunCamp 2015 😉

Michał Jabłoński & Fam.

Obóz biegowy w Szklarskiej Porębie

Na ostatni obóz biegowy w Szklarskiej Porębie wybrałem się z całą rodziną (2+2). Przy dwójce małych szkrabów (1,5 roku i 4 lata) trudno było się skupić na treningach we dwoje. Jednak dzięki elastycznemu podejściu organizatorów, zatrudnionej ekstra opiekunce udało się wycisnąć z obozu maksimum sportowych doznań, a dzieci korzystały z górskiego powietrza na spacerach i z zabawy na basenie. Bardzo dobra opieka merytoryczna trenerów i przede wszystkim świetna atmosfera spowodowały, że wróciliśmy wszyscy zadowoleni i wbrew założeniom wypoczęci! Gorąco polecam obozy w górach szczególnie dla tych, którzy chcą wzmocnić siłę biegową!
do zobaczenia na trasach!

Kuba Mosoń

Obóz biegowy Kortowo

Gorąco polecam tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z bieganiem, jak i tym którzy mają już troche kilometrów w nogach. Jest od kogo się uczyć i przy okazji można się bardzo dobrze bawić!

Uczestniczyłem w obozie w Olsztynie, Kortowo w 8/2013. Nie zaczynałem “od zera” i pewien poziom wiedzy na temat biegania jadąc na obóz posiadałem. Już po pierwszych dniach miałem pewność, że trafilem w dobre miejsce w każdym z trzech istotnych dla mnie wymiarów: ekipa trenerów, zaplecze mieszkalne i sportowe oraz pozostali uczestnicy.
Trenerami byli (kolejność alfabetyczna): Michał Rachwał, Weronika Zielińska i Grzegorz Zwierzchoń. Ludzie z pasją, zaangażowani w to co robią i co najważniejsze z bogatym doświadczeniem w treningach biegowych. Zwłaszcza podobało mi się ich rozsądne podejście w kwestii indywidualnych obciążeń trenigowych, stałe (dyskretne) czuwanie nad zmęczeniem obozowiczów oraz to, że zachowano bardzo korzystną proporcję pomiedzy budowaniem wydolności a nauką poprawnej techniki biegu oraz rozciągania. Dzięki temu każdy z uczestników mógł zbudować/poszerzyć świadomość w kwestii tego jak powinno się trenować by ładnie technicznie biegać, na bieżąco był informowany gdzie i jakie popełnia błędy a na koniec, w podsumowaniu raz jeszcze dostał wskazówki w jaki sposób owe niedociągniecia korygować trenując samodzielnie. W połączeniu z nauką prawidłowego rozciągania to ogromna wartość pozwalająca dłużej cieszyć się bezkontuzyjnym i ładnym bieganiem. Jednym słowem podejście kompleksowe.
Cała trenerska trójka to bardzo weseli ludzie. Zresztą jak i pozostali uczestnicy obozu. Integracja zajęła kilka chwil. Były takie dni, że mięśnie brzucha bolały nie od ćwiczeń, a od śmiechu do łez poprzedniego wieczora 🙂
Przed wyjazdem zadeklarowałem chęć uczestnictwa w kolejnym roku, a o ile wolny czas i stan kasy pozwolą, chętnie wezmę udział również w zimowej edycji.

W przypadku Olsztyna również i miejsce sprzyja wypoczynkowi (plaża, jeziorko, kajaki) czy Olsztyńskie stare miasto. Raz jeszcze zachęcam!

Krzysztof Sikora

Obóz biegowy Kortowo

Byłem na kilku obozach sportowych było dobrze/maratony polskie/ale obozy organizowane przez 12tri sa znakomite .Wspaniała kadra trenerska Weronika 6+,Michał 5, Grzegorz 5, profesjonalizm w każdym calu.Bardzo dobry dobór miejsca Kortowo k/Olsztyna sala ,stadion tartan i okolice las jeziora czego jeszcze potrzeba i znakomite zgrane towarzystwo. Ciężka praca na obozie już przyniosła rezultaty podiun na Wielkiej Ursynowskiej a do końca sezonu jeszcze kilka startów.Już nie mogę doczekać się obozu zimowego.
Polecam

Piotr Dymel

Wstajesz o 7 rano i robisz krótki rozruch. Po śniadaniu bieganie, kilka godzin później ćwiczenia na siłę biegową lub znów bieganie by na deser zakończyć rozciąganiem. Wszystko pod czujnym okiem trenerów, którzy pilnują by dawać z siebie wszystko. Brzmi przerażająco? Nie z 12tri.

Z przyjemnością wspominam obozowy dryl, który dzięki trenerom stał się prawdziwą przyjemnością, za którą tęsknię. Dzięki niezwykle profesjonalnemu podejściu kadry trenerskiej każdy znalazł coś dla siebie, zarówno początkujący biegacz jak i zaawansowany. Świetnie zrównoważone treningi z czasem na regenerację.
Trenerzy zadbali nie tylko o naszą aktywność biegową ale również o ciekawe zajęcia w czasie przeznaczonym na odpoczynek.
Wróciłam z bagażem doświadczeń, nowymi znajomościami, lepszą formą fizyczną i psychiczną.

Anna Wróbel

Obóz biegowy Kortowo

Decyzja o spędzeniu tygodniowego urlopu na obozie biegowym w Kortowie okazała się strzałem w dziesiątkę. Spotkałam tam ludzi, którzy dzielą taką sama pasję do biegania co ja. Treningi było dostosowana do każdego z uczestników tj i dla początkujących biegaczy jak i dla maratończyków. Trenerzy byli zawsze pomocni, wspierający, wyrozumiali, ale i profesjonalnie podchodzili do każdego uczestnika. Ponadto atmosfera na obozie była super. Wszystkim gorąco polecam wyjazdy z 12tri.pl

Martyna Mierzejewska

Obóz biegowy Kortowo

Obóz biegowy w Kortowie był moim pierwszym poważnym kontaktem z systematycznymi treningami biegowymi. Byłem – i nadal jestem – pod wrażeniem przygotowania zajęć i ich zróżnicowania dla uczestników na bardzo różnym poziomie (od kompletnie początkujących po doświadczonych maratończyków).

Dla mnie (początkującego) ważne było to, że trenerzy zwracają uwagę by, pomimo dużej intensywności treningów, nie “zajechać” uczestników.
Ciągła gotowość trenerów do rozmowy o nurtujących biegaczy problemach i świetna atmosfera, to kolejne duże plusy tego obozu.
Świetnie, choć baaardzo pracowicie, spędzony tydzień 🙂

Marcin Gildner

Nasz pierwszy obóz i na pewno nie ostatni z grupą 12tri, połknęliśmy bakcyla. Super organizacja, wszystko dopięte na ostatni guzik. Zagwarantowana profesjonalna opieka nad dziećmi, dzięki czemu można spokojnie trenować. Zaś sam trening na całym obozie dokładnie zaplanowany. Szczerze polecamy!

Sliwki

Góry Świętokrzyskie 2018/2019

Brałem udział w sylwestrowym obozie biegowym w Górach Świętokrzyskich 2018/2019. Mimo różnych obaw związanych z wyjazdem okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Biegająca grupa była bardzo sympatyczna- chętna zarówno do trudniejszych treningów jak i do rozmów nie tylko o bieganiu. Troje trenerów dbało o przyrost naszych umiejętności biegowych, kondycji ale również o ćwiczenia wzmacniające i rozciąganie. Weronika, Marta, Michał – bardzo dziękuję! Specjalne podziękowania od Agnieszki, czyli mojej osoby towarzyszącej 🙂 (niebiegającej), którą trenerzy zachęcili do ćwiczeń na sali i na basenie. Było na prawdę super! Polecam!

Sławek i Agnieszka

Obóz biegowy Wisła 2019

Byłam na obozie w Wiśle 2019 i szczerze polecam!. Zapisując się na obóz miałam lekkie obawy czy podołam, bo przecież po górach nie biegam, a w tygodniu to 1-2 razy. Pojechałam sama, nie znając nikogo. Już po dotarciu na miejsce wiedziałam, że niepotrzebnie się martwiłam!. Grupy zostały podzielone na początkujących, średniozaawansowanych i zaawansowanych, trasy i treningi zostały odpowiednio dobrane do stopnia umiejętności i wytrenowania biegaczy. Trenerzy baaardzo mili i sympatyczni, udzielali rad i omawiali (na naszym przypadku) jak biegać by nie nabawić się kontuzji i jak poprawić technikę biegania. Prócz biegania (nie samym bieganiem człowiek żyje:P) było rolowanie, rozciąganie, zabawy biegowe, rytmy, sztafety, płotki. Grupa okazała się super! Jeżeli myślisz o obozie biegowym w górach to tylko 12tri! 😀 a tymczasem widzimy się na kolejnym obozie ! 😀

Alicja